Jak się tworzą kompulsje? Twoje dziecko cierpi na zaburzenie obsesyjno-kompulsywne?
W ciągu ostatnich dwóch lat rozwinęła się epidemia depresji i zaburzenia obsesyjno-kompulsywnego u dzieci i młodzieży. Mówią o tym lekarze pediatrzy i psychiatrzy. Alarmują psycholodzy i psychoterapeuci. Rodzice zaczynają dostrzegać pewne rytuały, które ich dziecko musi wykonać zanim wyjdzie z domu, czy zaraz po powrocie ze szkoły.
W tym artykule zajmę się tym, jak powstaje zaburzenie obsesyjno-kompulsywne u dzieci i młodzieży. Inaczej OCD czy nerwica natręctw.
Kompulsje, rytuały, natręctwa
Kompulsje to pewne zachowania, które wasze dziecko musi wykonać w określony sposób i w określonym czasie:
- aby móc obniżyć poziom lęku i napięcia, które czuje na ciele, i poczuć ulgę.
- aby mieć pewność, że nic się nie stanie jego rodzicom, czy bliskim. Wykonanie kompulsji jest odpowiedzią na jakieś natrętne myśli (brzydkie i przerażające myśli), które mogą im chodzić po głowie.
- aby zmyć “brud”, który odczuwa na sobie – poprzez mycie rąk, przebieranie się po szkole, nie dotykanie pewnych przedmiotów, miejsc, które wg dziecka jest brudne.
Oczywiście nie chodzi tutaj o fizyczny brud (kurz, błoto, itp), ale o taki psychologiczny brud – który wiąże się z negatywnymi emocjami. Brud przenoszą osoby, przedmioty, miejsca, które wywołują silne emocje. Plecak i zeszyty mogą być brudne, łazienka może być brudna (zarazki, bakterie), mam może być brudna, więc nie mogę się do niej przytulać.
Rodzaje kompulsji
W Krótkoterminowej Terapii Strategicznej wyróżniamy:
Kompulsje behawioralne – zachowania, które są widoczne – na przykład ciągłe i częste mycie rąk, powtarzanie pewnych rytuałów, powtarzanie pewnych ruchów (ruch głową, stukanie palcem w stół, otwieranie i zamykanie drzwi kilka razy, itp).
Kompulsje umysłowe, czyli takie, których nie widać, gdyż odbywają się one w głowie. Kilku moich młodych pacjentów musiało kompulsywnie się modlić, czyli kiedy przychodziła natrętna myśli musieli natychmiast nałożyć na nią jakąś modlitwę, która anulowała moc natrętnej myśli).
Unikanie – to nie są kompulsje, ale zachowania unikające, które dzieci wykonują, kiedy są już bardzo zmęczone wykonywaniem kompulsji. Unikam korzystania z ubikacji, aby nie musieć myć rąk. Unikam wychodzenia z domu, gdyż ubieranie ubrań, czy butów muszę powtarzać tak wiele razy, że nie mam już siły.
Dlaczego wykonywane są kompulsje?
Wykonanie tych kompulsji przynosi ulgę, czyli zabiera coś nieprzyjemnego, jak lęk, napięcie z ciała, stres czy złość – dlatego też wykonuje ich coraz więcej. Konsekwencją wykonania rytuału jest ulga. Tak właśnie tworzy się błędne koło. Jeśli przyjrzymy się temu lepiej, to zobaczymy, że najczęściej spodem, pod tym problemem, który zauważamy, pojawiają się takie emocje jak lęk, złość i frustracja. Jeśli nauczymy dziecko radzić sobie z emocjami w zdrowy sposób, to nie będzie miało potrzeby wykonywać tych rytuałów i tików.
Aby wyjść z błędnego koła kompulsji konieczne jest zrozumienie mechanizmu, który stworzył problem i go utrzymuje. Kolejnym krokiem jest przejęcie kontroli nad kompulsjami, co nie oznacza, że nie należy ich robić, ale decydowanie kiedy i jak chcemy je wykonywać.
W terapii dzieci i młodzieży najważniejsza jest praca z… rodzicami. Często dzieci są za małe, aby mogły opisać to, co się z nimi dzieje, więc opinia rodziców jest konieczna. Czasami nastolatkowie nie chcą chodzić do psychiatry, nie widzą problemu, mówią, że rodzice przesadzają, więc praca z rodzicami jest podstawą terapii.
Pracując online od ponad 10 lat i w gabinecie od 13 lat, często zdarzało mi się wogóle nie widzieć dzieci. Może to dla wielu psychologów wydawać się szokujące, ale uwierzcie mi rodzice, którzy są otwarci i chcą współpracować, mogą stać się najlepszych terapeutą swojego dziecka, dlatego właśnie, że przebywają z nim 24h/7 dni w tygodniu.
Kto już ze mną współpracował ten wie, że praca terapeutyczna nad problemem OCD wymaga dużo cierpliwości rodzicielskiej, ale także nieustannego wprowadzania strategii i zaleceń terapeutycznych. Godzinna sesja terapeutyczna służy zrozumieniu problemu, dopasowaniu problemu, ale terapia się nie kończy w momencie końca sesji – praca terapeutyczna jest zawsze, w dzień i w nocy, w domu i poza nim.
Dla rodziców
Odpowiadając na pytanie, jak się tworzą kompulsje, należy też wskazać kilka pomocnych aspektów. Dlatego na koniec kilka tipów dla rodziców:
- wasze dziecko nie wymyśla – jeśli mówi, że musi to zrobić, że nie może przestać, że chciałoby, ale nie może, więc uwierzcie mu. Tylko w momencie, w którym uwierzymy swojemu dziecku – będziemy w stanie mu pomóc.
- wasze dziecko wami nie manipuluje – nie przykładajmy miarki dorosłego do tego, jak może myśleć i działać nasze dziecko. Być może dziecko chce coś wymusić, chce otrzymać to, na czym mu zależy, ale to nie jest taka perfidna manipulacja jaką mogą stosować dorośli. Dziecko będzie marudzić i oczekiwać, jeśli w przeszłości takim właśnie zachowaniem coś osiągnęło. Jeśli przetrwamy ten moment w spokoju, to po jakimś czasie nasza pociecha zrozumie, że nie warto. Natomiast najważniejsza jest tutaj postawa dorosłego. 🙂
Przyjrzyjmy się swojemu dziecku z czułością i wyrozumiałością – to, co ono przechodzi jest prawdziwe i traktujmy jego problemy na poważnie – nie bagatelizujmy ich. Wiem, że pisząc to, wymagam heroizmu od rodziców, ale od kogo mogą tego wymagać, jeśli nie od nich.
Moja wieloletnia praktyka terapeutyczna pokazuje, że w wielu przypadkach możliwa jest szybka poprawa i powrót do zdrowia psychicznego waszego dziecka, a myśli, że większości z was na tym najbardziej zależy.