Rozpoznaj objawy depresji i uzyskaj odpowiednią pomoc

Rozpoznaj objawy depresji i uzyskaj odpowiednią pomoc

Depresja może przydarzyć się każdemu

Możesz postrzegać to zdanie jako przestrogę. Nie jesteś nietykalny. Nie jesteś nietykalna.
Nie jesteś w 100% odporny na depresję, ale możesz wzmocnić swoją odporność psychiczną, aby ta choroba Cię nie dopadła. Na depresję choruje coraz większa część społeczeństwa. 

W jak głębokim dołku siedzisz? Oceń swoją sytuację.

1. Wpadasz w małe dołki, potykasz się o nie, upadasz, ale zaraz się podnosisz i idziesz dalej.

Dołek rozumiany jest jako problem, wyzwanie, z którym musisz/chcesz się zmierzyć. Jeśli dołki są małe i niezbyt głębokie, a Ty masz dużo siły i motywacji, to wydostanie się z nich jest dość szybkie i bezbolesne.
To pierwszy rodzaj sytuacji, który może przydarzyć się każdemu.

2.  Kolejny raz wpadasz w dołek, którego nie zauważyłaś. Wpadasz w zły nastrój, trwa to kilka dni do 2 tygodni, ale wiesz, co robić, aby samodzielnie się z niego wydostać. 

Posiedzisz sobie w dołku, popłaczesz, zastanowisz się nad tym, jak się w nim znalazłeś. Odpoczniesz, powoli wydostaniesz się z niego i pójdziesz dalej.
 Jeśli wiesz, gdzie znajdują się te dołki, to wiesz także,  jak ich unikać. To pozwala przewidzieć przyszłość

3. Kolejny raz wpadasz w głębszy dołek, ale jakimś “magicznym cudem” udaje Ci się z niego wydostać. Przestraszyłaś się, że to już koniec, ale na szczęście nie tym razem.
Po jakimś czasie pojawia się kolejny dołek i miałeś nadzieję, że znowu Ci się uda. Okazuje się, że dotychczasowe sposoby radzenia sobie z gorszym nastrojem, chronicznym zmęczeniem i bezsennością nie działają. Siedzisz w dołku, próbujesz starych rozwiązań, ale zamiast wychodzić z dołka, jeszcze bardziej się w nim zapadasz. Masz wrażenie, że rozwiązanie się od Ciebie oddala, robi Ci się zimno i samotnie, a światełko dające nadzieję, że sytuacja się zmieni coraz słabiej się tli. Kogo warto poprosić o pomoc? Warto zgłosić się do psychoterapeuty i psychiatry, warto szczerze porozmawiać z bliskimi. Nie warto czekać!

4. Siedzisz w dołku od dłuższego czasu (ponad 2 tygodnie wg klasyfikacji zaburzeń ICD 11).
Masz coraz mniej energii i siły, aby walczyć i wydostać się z tej ciemnej dziury. Z każdym dniem nie chce Ci się już prosić o pomoc (krzykiem o pomoc może być odmawianie wyjścia ze znajomymi, nie odpisywanie na smsy i nie odzywania się, samookaleczanie się, itp.). I tak masz wrażenie, że nikt Cię nie usłyszy. Z każdym dniem coraz bardziej tracisz wiarę w to, że sytuacja się zmieni. Wszystko, co do tej pory robiłeś traci powoli sens, rozmazuje się.
Budzisz się rano i “patrzysz w górę” marząc tylko o tym, aby ten dzień już się skończył i abyś mógła wrócić do łóżka. Nie chce Ci się już starać, wszystko traci sens. Poddajesz się i czekasz. Tylko na co? Jak najszybciej zgłoś się do psychoterapeuty i psychiatry, aby zacząć leczenie.

W jak głębokim dołku siedzisz? Od jakiego czasu?
Wierzysz, że możesz się z niego wydostać?

Jeśli nadal wierzysz, że możesz wyjść z tego okropnego stanu beznadziei, bezsensu i niemocy, zgłoś się do dobrego i sprawdzonego specjalisty- psychologa -psychoterapeuty, który pomoże Ci zrozumieć, dlaczego wpadłeś w ten dół i jak się z niego wydostać.

Jeśli już nie wierzysz, że możesz się z niego wydostać, jeśli straciłeś wiarę i wydaje Ci się, że Twoje życie nie ma sensu, to konieczna jest tu pomoc najbliższych, którzy powinni wspólnie z Tobą zdecydować i razem z Tobą pójść do psychiatry, abyś wziął leki, które pomogą Ci podnieść cię z kolan w pierwszym okresie.

Leki psychotropowe raczej nie rozwiążą wszystkich twoich problemów, ani nie wyciągną Cię jak dźwig z tej czarnej dziury, ale dadzą Ci energię i wiarę w to, że możliwe jest wyjście na prostą. Leki często dają nadzieję, że jest światełko w tunelu i pozwalają się tak bardzo nie martwić obecną sytuacją.

Biorąc odpowiednio dobrane leki, konieczna jest regularna psychoterapia, aż do momentu, w którym dana osoba jest w stanie normalnie funkcjonować. Wtedy dopiero warto powoli i pod kontrolą psychiatry schodzić z leków, nie wcześniej!


Warto wykonać test na depresję, aby zrozumieć swoją aktualną sytuację, i zdecydować, jakie kroki podjąć.

Wykonaj darmowy test na depresję.
Skala Depresji A. Beck’a.

Wypełnienie testu nie wystarczy. Jeśli masz poczucie, że nie dajesz rady, to nie czekaj.
Tutaj k
onieczne jest działanie.

 

Zgłoś się/zadzwoń do następujących placówek w Twojej okolicy:

 

    • PZP – Poradnie Zdrowia Psychicznego
    • Ośrodki Interwencji Kryzysowej
    • Poradnie Psychologiczno-Pedagogiczne (dla dzieci i młodzieży)
    • Szpitale psychiatryczne

Pomoc jest bezpłatna.

 

Zgłoś się do dobrego specjalisty w Twojej okolicy i porozmawiaj o Twojej sytuacji. Wspólnie wypracujecie rozwiązania.

 

Poproś o pomoc najbliższych, osoby, którym możesz zaufać i razem umówcie się na wizytę u psychiatry i psychoterapeuty.
Zadzwoń na darmową infolinię – Całodobowa Linia Wsparcia – 800 70 2222

Antydepresyjny Telefon Zaufania (22) 484 88 01

„Antydepresyjny Telefon Zaufania” prowadzi Fundacja ITAKA – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych pod numerem (22) 484 88 01. Dni i godziny na przestrzeni lat się zmieniały, dlatego najlepiej sprawdzić szczegóły na stronie: http://stopdepresji.pl/

            Znajdź w sobie nadzieję, aby o siebie zadbać.
   Znajdź w sobie odwagę, aby każdy poranek był radosny.

Jak pomóc młodym osobom?

with Brak komentarzy
jak pomóc młodym osobom

Jak fachowo pomóc młodym osobom? Zapraszam do zapoznania się z tekstem, który jest wynikiem moich ostatnich doświadczeń w pracy z młodzieżą.

Czuję się jak piąte koło u wozu. Czuję się przezroczysta, nikogo nie obchodzę, nikogo nie interesuje, co się ze mną dzieje! Jak pomóc młodym osobom?

W ostatnich miesiącach w moim gabinecie w Warszawie czy podczas sesji online słyszałam zbyt często takie słowa: Wróciłam do szkoły i nikt na mnie nie zwrócił uwagi. Dziewczyny z którymi przyjaźniłam się w czerwcu, w ogóle zachowują się jakby mnie nie było. To okropne uczucie. Nie chcę już tam wracać.
Czuję się przezroczysta. Niewidzialna. Nikogo nie obchodzi to, jak ja się czuję, co u mnie słychać, jak spędziłam wakacje. Życie jest bez sensu.
Myślałem, że o mnie zapomnieli, ale nie… od pierwszego dnia znowu mnie hejtują. Miałem nadzieję, że dadzą mi spokój, bo się nie odzywali na Discordzie… ale nie.

Pandemia pandemią….
Wojna wojną…
Kryzys energetyczny kryzysem…

Może i my dorośli takimi problemami się przejmujemy, ale jednym z największych problemów młodych osób, jest lęk przed odrzuceniem, czego najgorszym uosobieniem jest traktowanie osoby jakby jej nie było, jakby był/a nieważny/a. Jakby nie istniał/a. A wiele młodych osób boi się, że sobie nie poradzi.

Czym jest odrzucenie u młodych osób

Odrzuconym można być na wiele sposobów:
Podczas kłótni, dyskusji – to chyba najlepszy możliwy sposób bycia odrzuconym (jeśli można tak powiedzieć), bo chociaż wiemy dlaczego, ktoś jest na nas zły, kto się nie odzywa, kto jest na nas obrażony. Wątpię, czy można mówić o zdrowym rodzaju odrzucenia, ale w powyższej sytuacji przynajmniej wiemy kto i dlaczego jest na nas zły. To jest pierwszym krokiem do tego, aby taki problem rozwiązać i naprawić relację z tą drugą osobą.

Obrażanie się i nie odzywanie się, ignorowanie danej osoby, udawanie, że jej nie ma to kolejne zachowania które mogą być oznaką odrzucenia. Z opowieści, które słyszę to jest jeden z najgorszych sposobów bycia odrzuconym. Bycie przezroczystym, niewidzialnym to dla nastolatka jedno z najbardziej bolesnych i lękowych odczuć.

Ghosting – czyli zachowanie, kiedy ktoś nagle zniknie z naszej relacji, a my nie wiemy dlaczego. Osoba nagle znika, przestaje się komunikować i odcina wszelkie kontakty na Social Mediach czy innych komunikatorach.

Hejt – otwarty czy ukryty. Ciężko powiedzieć, który rodzaj hejtu jest gorszy. Otwarte hejtowanie czyli naśmiewanie się z kogoś, wytykanie palcami, obrzucanie inwektywami dla większości z nas jest bolesnym doświadczeniem, który może rodzić w nas lęk lub/i złość. Hejtowanie online – wysyłanie przykrych i obraźliwych epitetów poprzez chat, czy inne social media. Wtedy często nie ma świadków. Osoba hejtowana zostaje z tym sama. Jeśli nie ma wokół siebie zaufanych relacji, może nikomu o tym nie mówić przez dłuższy czas.

Lęk przed odrzuceniem

Z tego, co słyszę w gabinecie, najgorsze są sytuacje, kiedy osoby, które zostały obdarzone zaufaniem – nagle z niewiadomych powodów, odsuwają się, przestają się odzywać i udają, że nic się nie stało.
Osoba odrzucona nie wie, co robić, zastanawia się dlaczego dotychczasowa BFF-ka – przyjaciółka (BFF – Best Friends Forever) nagle robi się chłodna w relacji, unika rozmów i spotkań, i nie widzi w tym żadnego problemu.

Lęk przed odrzuceniem jest bardzo bolesny. Z jednej strony chcemy uniknąć odrzucenia, a z drugiej strony, chcemy sprawić, aby odrzucenie aż tak bardzo nie bolało. Aby zrozumieć, jak pomóc młodym osobom, warto sprawdzić jak radzą sobie same z odrzuceniem.

Radzenie sobie z odrzuceniem

Młodzież ma wiele sposobów na łagodzenie bólu psychicznego, smutku i lęku związanego z byciem odrzuconym. Niestety wiele z tych “popularnych” sposobów radzenia sobie z bólem tworzy kolejne problemy natury psychicznej:

Najczęstsze sposoby:

Rozmowa z kimś bliskim – rodzicem, nauczycielem, przyjaciółką, pedagogiem szkolnym, czy inną zaufaną osobą. Prośba o pomoc i przyznanie się, że się cierpi, że szuka się zrozumienia tego, co się stało. To jest najlepszym rozwiązaniem! (oczywiście w przypadku w którym mamy zaufanie do tych osób).
przespanie problemu – wiele młodych osób stara się spać jak najdłużej nie dlatego, że są niewyspani, ale dlatego, że jak śpią, to nie myślą. Nie myślą i nie czują bólu.

Zajedzenie problemu – wiele młodych osób zajada stres i czuje chwilową ulgę. Jak najem się za dużo i boli mnie brzuch, to nie myślę o tym, co mnie spotkało.

Niejedzenie – niektórym młodym osobom zamyka się żołądek i nie mogą jeść. Inne nie jedzą, bo się karzą, albo jest to ich sposób na odzyskanie kontroli nad sytuacją.

Rozmowa z psychologiem czy psychoterapeutą. Bardzo często to rodzice bądź opiekunowie proponują rozmowę z psychologiem, który mógłby im pomóc w przejściu przez ten trudny moment ich życia i wspólnie znaleźć rozwiązania takich trudnych sytuacji.

Samookaleczanie się – to jeden z najgorszych sposobów radzenia sobie z bólem, ale niestety jeden z najbardziej popularnych i najczęściej stosowanych. Mam wrażenie, że przed erą internetu, ten sposób na łagodzenie bólu psychicznego był mniej znany, był bardziej wstydliwy. Teraz młode dziewczynki dowiadują się z różnych źródeł, że sprawiając sobie ból fizyczny (poprzez cięcia na skórze, przypalanie skóry, itp) nie czują bólu psychicznego. Self-harming może stać się dodatkowym problemem.

Depresja – z jednej strony depresja jest poważnym zaburzeniem, a z drugiej strony może być też ochroną przed tym niebezpiecznym i okrutnym światem. Wycofanie się z życia nie jest ostatecznym rozwiązaniem, ale dla młodego człowieka może stanowić bezpieczną przystań (nic nie muszę, zamykam się w sobie, gdzie nikt inny mnie nie może zranić).

Jak pomóc młodym osobom

Zapewne jest jeszcze więcej sposobów na poradzenie sobie ze stratą i odrzuceniem. Warto się zastanowić, które rozwiązania działają tylko doraźnie, a które mogą naprawdę pomóc, nawet jeśli na początku nie są łatwe do wdrożenia.

Jeśli jesteś rodzicem i chcesz pomóc swojemu dziecku, to przede wszystkim go słuchaj i nie oceniam i nie krytykuj. codziennie buduj relację w taki sposób, aby dziecko mogło Ci zaufać. Zaufanie jest podstawą każdej zdrowej relacji.

Oszczędzaj swoją energię

with Brak komentarzy

Oszczędzaj swoją energię – czyli porozmawiajmy o tym, jak wykorzystać odpowiednio swoją energię przed zimą. Przed nami jesień 2022 – w mediach przedstawiana jako trudne czasy, jako okres niepewności, w którym każdy z nas powinien zrobić zapasy do spiżarni, obniżyć temperaturę w domu do 19 stopni i modlić się, aby nie była to sroga zima.

Czy mamy się czego obawiać? Lęki pacjentów

W trakcie sesji terapeutycznych coraz częściej w głosie moich pacjentów słyszę lęk, przerażenie, a czasem irytację w związku z nieprzewidywalną przyszłością. Mówiłam o tym na początku pandemii w marcu 2020, wspominałam o tym w lutym 2022 kiedy to rozpoczęła się inwazja Rosji w Ukrainie, i mówię to teraz.

Zadbaj o Siebie!
Wzmocnij się fizycznie i psychicznie.
Skup się na odzyskaniu wiary w siebie i ludzi, których masz wokoło.
Będzie Ci to potrzebne.

Jakakolwiek będzie zima, ważne jest, aby właśnie teraz, latem popracować nad sobą, aby mieć siłę przetrwać czasy, które mogą nas stresować, mogą wyprowadzić nas z równowagi, mogą nadszarpnąć nasze zdrowie. Ludzie często się boją, że sobie nie poradzą.

Dlaczego nie warto żyć w ciągłym lęku?

Osoby, które są w ciągłym lęku, nie mają jasnego i obiektywnego spojrzenia na rzeczywistość, przez co mogą podejmować mniej racjonalne decyzje.

Osoby, które ciągle się złoszczą – marnują niepotrzebnie energię na frustrowanie się sprawami, których prawdopodobnie zmienić nie mogą i nie mają siły, aby rozwiązać problemy, na które wpływ mają.

Osoby smutne, zrezygnowane, nie widzące sensu w obecnym życiu – muszą się obudzić.
Warto, aby powstały i zaczęły działać, bo bierne oczekiwanie na lepsze czasy, ustawi ich ostatnich w kolejce do lepszego życia.

Głośno, więc należy zauważyć – oszczędzaj swoją energię, ale i oceń własne zachowanie. Bo żadna skrajność nie będzie dla nas odpowiednia.

Natomiast osoby, które do tej pory niczym się nie przejmowały i hulały jakby nie było jutra, warto aby zweryfikowały, czy ich dotychczasowy konsumpcyjny sposób życia jest nadal realny.

Szybkie zmiany, które dzieją się na zewnątrz naszego życia “zmuszają” lub zachęcają nas do wprowadzenia zmian w nas, w naszym życiu. Możemy się temu opierać, możemy czekać lub możemy działać.

Racjonalnie podejmowane decyzje zaadaptują nas do zmian i pozwolą nam przejść “łagodniej” przez te zawirowania.

Oszczędaj swoją energię latem i naucz się tego

Czego warto się nauczyć latem, aby móc to wykorzystać w okresie jesienno-zimowym (i nie tylko):
Warto podbudować samoocenę, aby móc lepiej cenić się na rynku pracy. W tym okresie wiele osób chce zmienić pracę na lepiej płatną, więc pewność siebie i swoich kompetencji napewno będzie dużym plusem podczas rozmowy kwalifikacyjnej.

Warto zadbać o spokój wewnętrzny – przestać się irytować z powodu obecnej sytuacji, prowadzonej polityki światowej czy wzrost cen w sklepach. Irytacja i zdenerwowanie nas rozpraszają i odciągają od ważnego dla nas celu. Spokój wewnętrzny pozwola się zdystansować i spojrzeć na obecną sytuację z lotu ptaka. Zmiana perspektywy także pomaga, gdyż pokazuje co tak naprawdę jest ważne.

Warto naładować baterie cierpliwości – od września będzie nam potrzebna zimna krew i żelazne nerwy. Cierpliwość wobec sytuacji finansowej, w której się znaleźliśmy. Cierpliwość wobec dzieci, które po prostu są dziećmi. Cierpliwość pozwoli nam działać rozważnie i bez niepotrzebnego pośpiechu.

O czym warto pomyśleć?

Warto przestać się niepotrzebnie złościć. Obecne czasy rewidują nasze potrzeby i wpływają na oczekiwania, jakie mamy wobec siebie, innych i świata.

Warto nauczyć się radzić sobie z lękiem i nadmiernym zamartwianiem się. Zbytnie bezcelowe myślenie odbiera chęci do działania, wyolbrzynia problemy i sprawia, że wszystko wydaje się trudniejsze niż jest w rzeczywistości.

Warto nauczyć się lepiej zarządzać własną energią psychiczną. Każdy z nam budzi się z określoną ilością energii fizycznej i psychicznej, którą konsumujemy w ciągu dnia. Róbmy to z głową.

Już samo przeczytanie tego artykułu pomoże Cię przemyśleć obecną sytuację, w której się znajdujesz, a nawet zachęcić do lepszego działania na swoją korzyść w dłuższej perspektywie czasu. Oszczędzaj swoją energię!


A jeśli potrzebujecie czegoś więcej, to zapraszam do spojrzenia na moje e-booki czy kurs online na temat emocji, który daje Ci praktyczne wskazówki, jak radzić sobie z emocją lęku, strachu, złości, smutku i przyjemności.
Zapraszam.

Boję się, że jestem chora psychicznie

with Brak komentarzy

Boję się, że jestem chora psychicznie – takie myśli często mogą się pojawiać u osób, które cierpią na ataki paniki. W momencie silnego ataku, mają one poczucie, że: – albo umierają, – albo tracą kontrolę nad własnym ciałem, umysłem, wariują. Takie poczucie NIE-kontroli powoduje, że boją się, że zrobią coś głupiego, coś strasznego, czego potem będą żałować.

Atak panicznego strachu

Kiedy po raz pierwszy pojawia się niekontrolowany atak panicznego strachu, ciało przestaje nas słuchać, to znaczy, im bardziej chcemy się uspokoić, tym szybciej i mocniej bije serce, jak chcemy uspokoić oddech, to nie możemy złapać tchu, ręce drżą, pocimy się , kręci nam się w głowie. Często nie wiemy, jak to sobie wytłumaczyć. Nie ma konkretnych, jasnych przyczyn, nie ma sygnałów ostrzegawczych. Ot tak, bez wcześniejszego ostrzeżenia. Zaczynamy zadawać sobie pytania:… skąd… jak…. dlaczego??

Zaczynamy myśleć, zastanawiać się, czy przypadkiem nie zdarzy się po raz kolejny, jak temu zapobiec. “Na wszelki wypadek” zaczynamy unikać miejsc, osób, sytuacji, w których wydarzyło się to po raz pierwszy. Unikać, to często znaczy nie wychodzić z domu.

Ludzi dotkniętych lękami, zaczyna przerażać własna nieprzewidywalność zachowania, brak kontroli nad myślami. Szukają informacji w internecie, buszują na forum, czytają , czytają, odnajdują opisy symptomów, które dokładnie pasują do ich stanu psychofizycznego.

Boję się, że jestem chora psychicznie, a uczucie odrealnienia

Chwilowe poczucie odrealnienia, podkreślam chwilowe, obezwładniający lęk, paraliżujący strach, lęk, że możemy zrobić coś głupiego, że możemy stracić panowanie nad swoim życiem, że będziemy żyć z tym piętnem do końca życia…
Bazując tylko na forum i niepotwierdzonych źródłach, możemy sobie przylepić etykietkę – psychozy, schizofrenii (!), nieuleczalnej choroby psychicznej. Ogólnie rzecz biorąc ciężkiego przypadku, gdzie “jedynym skutecznym rozwiązaniem” jest przyjmowanie ciężkich leków psychotropowych, ansjolitycznych. Czytamy: WYROK. ŻYCIE BEZ PRZYSZŁOŚCI! Nie stawiajmy sobie diagnozy na podstawie kilku ogólnych informacji uzyskanych z nieznanych źródeł. Skonsultujmy się ze specjalistą: psychologiem, psychoterapeutą.

Co warto wiedzieć?

Co musimy wiedzieć:
– osoby cierpiące na głębsze zaburzenia osobowości, które przeżywają epizod psychotyczny, czy cierpią na schizofrenię (ma ona wiele twarzy) są tego nieświadome. To znaczy, że nie lękają się tego, że są chorzy psychicznie, oni po prostu są chorzy. Osoby, które się lękają, boją (czegokolwiek) cierpią na nerwicę (zaburzenie lękowe – różne odmiany). Obiekt lęku może być wieloraki. Kto się lęka tego, co może się wydarzyć, cierpi podwójnie. Dlaczego? Boi się teraz, że może cierpieć w przyszłości.

Boi się, że będzie sie bał!
Nie warto tak przeżywać własnego życia. Już czas to zmienić! Zapraszam do kontaktu oraz zachęcam jak zawsze do szukania profesjonalnej pomocy. Lęki można i trzeba skutecznie leczyć.

Jak się tworzą kompulsje?

with Brak komentarzy
jak się tworzą kompulsje

Jak się tworzą kompulsje? Twoje dziecko cierpi na zaburzenie obsesyjno-kompulsywne?

W ciągu ostatnich dwóch lat rozwinęła się epidemia depresji i zaburzenia obsesyjno-kompulsywnego u dzieci i młodzieży. Mówią o tym lekarze pediatrzy i psychiatrzy. Alarmują psycholodzy i psychoterapeuci. Rodzice zaczynają dostrzegać pewne rytuały, które ich dziecko musi wykonać zanim wyjdzie z domu, czy zaraz po powrocie ze szkoły.

W tym artykule zajmę się tym, jak powstaje zaburzenie obsesyjno-kompulsywne u dzieci i młodzieży. Inaczej OCD czy nerwica natręctw.


Kompulsje, rytuały, natręctwa


Kompulsje to pewne zachowania, które wasze dziecko musi wykonać w określony sposób i w określonym czasie:

  • aby móc obniżyć poziom lęku i napięcia, które czuje na ciele, i poczuć ulgę.
  • aby mieć pewność, że nic się nie stanie jego rodzicom, czy bliskim. Wykonanie kompulsji jest odpowiedzią na jakieś natrętne myśli (brzydkie i przerażające myśli), które mogą im chodzić po głowie.
  • aby zmyć “brud”, który odczuwa na sobie – poprzez mycie rąk, przebieranie się po szkole, nie dotykanie pewnych przedmiotów, miejsc, które wg dziecka jest brudne.

Oczywiście nie chodzi tutaj o fizyczny brud (kurz, błoto, itp), ale o taki psychologiczny brud – który wiąże się z negatywnymi emocjami. Brud przenoszą osoby, przedmioty, miejsca, które wywołują silne emocje. Plecak i zeszyty mogą być brudne, łazienka może być brudna (zarazki, bakterie), mam może być brudna, więc nie mogę się do niej przytulać.

Rodzaje kompulsji

W Krótkoterminowej Terapii Strategicznej wyróżniamy:
Kompulsje behawioralne – zachowania, które są widoczne – na przykład ciągłe i częste mycie rąk, powtarzanie pewnych rytuałów, powtarzanie pewnych ruchów (ruch głową, stukanie palcem w stół, otwieranie i zamykanie drzwi kilka razy, itp).
Kompulsje umysłowe, czyli takie, których nie widać, gdyż odbywają się one w głowie. Kilku moich młodych pacjentów musiało kompulsywnie się modlić, czyli kiedy przychodziła natrętna myśli musieli natychmiast nałożyć na nią jakąś modlitwę, która anulowała moc natrętnej myśli).
Unikanie – to nie są kompulsje, ale zachowania unikające, które dzieci wykonują, kiedy są już bardzo zmęczone wykonywaniem kompulsji. Unikam korzystania z ubikacji, aby nie musieć myć rąk. Unikam wychodzenia z domu, gdyż ubieranie ubrań, czy butów muszę powtarzać tak wiele razy, że nie mam już siły.

Dlaczego wykonywane są kompulsje?

Wykonanie tych kompulsji przynosi ulgę, czyli zabiera coś nieprzyjemnego, jak lęk, napięcie z ciała, stres czy złość – dlatego też wykonuje ich coraz więcej. Konsekwencją wykonania rytuału jest ulga. Tak właśnie tworzy się błędne koło. Jeśli przyjrzymy się temu lepiej, to zobaczymy, że najczęściej spodem, pod tym problemem, który zauważamy, pojawiają się takie emocje jak lęk, złość i frustracja. Jeśli nauczymy dziecko radzić sobie z emocjami w zdrowy sposób, to nie będzie miało potrzeby wykonywać tych rytuałów i tików.

Aby wyjść z błędnego koła kompulsji konieczne jest zrozumienie mechanizmu, który stworzył problem i go utrzymuje. Kolejnym krokiem jest przejęcie kontroli nad kompulsjami, co nie oznacza, że nie należy ich robić, ale decydowanie kiedy i jak chcemy je wykonywać.

W terapii dzieci i młodzieży najważniejsza jest praca z… rodzicami. Często dzieci są za małe, aby mogły opisać to, co się z nimi dzieje, więc opinia rodziców jest konieczna. Czasami nastolatkowie nie chcą chodzić do psychiatry, nie widzą problemu, mówią, że rodzice przesadzają, więc praca z rodzicami jest podstawą terapii.

Pracując online od ponad 10 lat i w gabinecie od 13 lat, często zdarzało mi się wogóle nie widzieć dzieci. Może to dla wielu psychologów wydawać się szokujące, ale uwierzcie mi rodzice, którzy są otwarci i chcą współpracować, mogą stać się najlepszych terapeutą swojego dziecka, dlatego właśnie, że przebywają z nim 24h/7 dni w tygodniu.
Kto już ze mną współpracował ten wie, że praca terapeutyczna nad problemem OCD wymaga dużo cierpliwości rodzicielskiej, ale także nieustannego wprowadzania strategii i zaleceń terapeutycznych. Godzinna sesja terapeutyczna służy zrozumieniu problemu, dopasowaniu problemu, ale terapia się nie kończy w momencie końca sesji – praca terapeutyczna jest zawsze, w dzień i w nocy, w domu i poza nim.

Dla rodziców

Odpowiadając na pytanie, jak się tworzą kompulsje, należy też wskazać kilka pomocnych aspektów. Dlatego na koniec kilka tipów dla rodziców:

  • wasze dziecko nie wymyśla – jeśli mówi, że musi to zrobić, że nie może przestać, że chciałoby, ale nie może, więc uwierzcie mu. Tylko w momencie, w którym uwierzymy swojemu dziecku – będziemy w stanie mu pomóc.
  • wasze dziecko wami nie manipuluje – nie przykładajmy miarki dorosłego do tego, jak może myśleć i działać nasze dziecko. Być może dziecko chce coś wymusić, chce otrzymać to, na czym mu zależy, ale to nie jest taka perfidna manipulacja jaką mogą stosować dorośli. Dziecko będzie marudzić i oczekiwać, jeśli w przeszłości takim właśnie zachowaniem coś osiągnęło. Jeśli przetrwamy ten moment w spokoju, to po jakimś czasie nasza pociecha zrozumie, że nie warto. Natomiast najważniejsza jest tutaj postawa dorosłego. 🙂

Przyjrzyjmy się swojemu dziecku z czułością i wyrozumiałością – to, co ono przechodzi jest prawdziwe i traktujmy jego problemy na poważnie – nie bagatelizujmy ich. Wiem, że pisząc to, wymagam heroizmu od rodziców, ale od kogo mogą tego wymagać, jeśli nie od nich.

Moja wieloletnia praktyka terapeutyczna pokazuje, że w wielu przypadkach możliwa jest szybka poprawa i powrót do zdrowia psychicznego waszego dziecka, a myśli, że większości z was na tym najbardziej zależy.